Nowoczesne technologie i zielona murawa

Aktualności / 2020-08-17

W cyklu „Ludzie i pasje” prezentujemy najciekawsze osobowości branży grzewczej. Ludzi, którzy obok pracy zawodowej mają jeszcze to „coś” – pasję, która dla wielu może być niezrozumiała, egzotyczna lub nawet tajemnicza. Pasja to więcej niż hobby…

 

 

 

 

 

 

 

Nowoczesne technologie i zielona murawa to pasje, które w swoim życiu łączy Przemysław Kowaczek, kierownik zmiany w Dziale Produkcji Ogrzewaczy firmy Galmet oraz... sędzia piłki nożnej.

Od czego zaczynamy – pracy, czy pasji? Co jest dla Ciebie ważniejsze?

Przemysław Kowaczek: Obie rzeczy są ważne! Praca to podstawa, fundament i codzienność, a sędziowanie i piłka to rzeczywiście prawdziwa pasja, a nawet przygoda życiowa.

W pracy ostatnio awansowałeś…

Zmieniłem wydział – z Działu Produkcji Kotłów c.o. trafiłem do większego Działu Produkcji Ogrzewaczy, gdzie jestem kierownikiem zmiany. Nowocześniejsze technologie, większy wydział i więcej pracy! (śmiech)

Ale to chyba jeszcze nie jest szczyt Twoich możliwości...

Mam nadzieję, że nie. Staram się zawsze dobrze współpracować z innymi, dbać o bezpieczeństwo podległych pracowników i realizować cele założone przez zarząd firmy. Mam 39 lat, wyższe wykształcenie, określone kompetencje i umiejętności, ale zawsze można osiągnąć więcej. Może kiedyś zostanę kierownikiem Zespołu Produkcyjnego Wydziału Zbiorników. Galmet to jest moje miejsce (śmiech).

To znaczy, że nie chcesz wyjeżdżać z Głubczyc. A gdzie się urodziłeś, gdzie mieszkasz, gdzie lubisz przebywać?

Głubczyce, Głubczyce, i jeszcze raz Głubczyce!

Jesteś lokalnym patriotą!

Jasne! Tu mieszkam z rodziną i pracuję, mam przyjaciół i znajomych. Jestem u siebie.

A rodzina to...

Żona Ilona, córka Joanna, syn Mateusz. Mocne wsparcie!

Wróćmy do sędziowania. Kiedy zacząłeś?

Ooo, dawno. Sędziuję już od 11 lat. W Klasie Okręgowej jako asystent, w Kl. A i B oraz w pozostałych rozgrywkach młodzieżowych jako Sędzia Główny, a ostatnio zacząłem sędziować w 4. Lidze Opolskiej.

Co Cię kręci w tym sędziowaniu? Przecież największe emocje są w samej grze, a sędzia raczej studzi nastroje...

Przez 15 lat też grałem, m.in. w 4-ligowej Polonii Głubczyce. A w pracy sędziego najbardziej lubię zarządzanie drużynami, podejmowanie ważnych decyzji, mających wpływ na wynik meczu, specyfikę zawodów, atmosferę meczów, spotkania z ludźmi, a także wymianę doświadczeń, zarówno sportowych, jak i życiowych.

Uwaga, podchwytliwe pytanie – czego nie lubisz w sędziowaniu?

Nie lubię niewłaściwego zachowania kibiców, działaczy, a niekiedy także zawodników w niższych klasach rozgrywkowych. To niestety się zdarza i nie podoba mi się. Ale sędzia jest też od tego, aby te złe zachowania i praktyki eliminować lub im zapobiegać.

Na boisku bywa zabawnie?

Zdarza się, że występują niecodzienne sytuacje, np. strzelanie goli samobójczych, nietypowe zagrania, często nieprzewidywalne. Piłkarze, ale także kibice, to ludzie z dużą inwencją.

Masz jeszcze inne pasje, hobby?

W wolnych chwilach staram się spędzać czas z rodziną. Lubimy wspólnie jeździć na rowerach, mamy wspólne treningi biegowe - najczęściej z synem, wyjazdy do kina, na basen. W miarę możliwości co roku wyjazd na urlop. Najczęstszy kierunek to Chorwacja. A w zimie wyjazdy w góry, np. do Wisły lub Zakopanego. Dla relaksu w wolnych chwilach lubię posłuchać współczesnej muzyki, pooglądać mecz w telewizji - najczęściej jest to Liga Angielska lub obejrzeć najnowszy film akcji.

Jesteś kolejnym fanem Chorwacji w firmie Galmet...

To jest bardzo fajne miejsce. Rzeczywiście wielu moich kolegów z rodzinami spędza tam urlopy i wzajemnie się „nakręcamy” na Chorwację.

Niektórzy mieli niebezpieczne przygody w Chorwacji...

Też miałem w Chorwacji taki rejs statkiem w czasie sztormu… Wolę nie opowiadać.

Jakie masz plany na najbliższą przyszłość?

Niezmiennie chciałbym się rozwijać - zarówno w pracy, jak i na boisku. Zwłaszcza przez systematyczne szkolenia. A moim marzeniem na pewno jest zwiedzanie ciekawych miejsc na świecie.

 

 

Tego Ci życzymy i dziękujemy za ciekawą rozmowę.

Aktualności
"Galmet Sp.z o.o." Sp. K. 48-100 Głubczyce ul. Raciborska 36, NIP 748-000-27-40 REGON 530508930 tel. +48 77 403 45 00